Polski
Gamereactor
recenzje
Red Dead Redemption 2

Red Dead Redemption 2 na PC

Pierwsze wrażenie jest najważniejsze.

HQ
Red Dead Redemption 2

Plotka puszczona dziko na krótko po premierze Red Dead Redemption 2 - w czasie najsilniejszej jego gorączki - brzmiała początkowo jak żart. Wydawało się, że to jedynie myślenie życzeniowe graczy, którzy z zewnątrz przypominali stado lisów kwaśno wpatrzonych w winogrona. A jednak, nieco ponad miesiąc temu Rockstar potwierdził, że Red Dead Redemption 2 ma trafić na PC.

Jedna z najgłośniejszych premier zeszłego roku, konkurująca o miano gry roku z God of War, będąca bogatszą w gameplay i otwarty, szczegółowy świat. Przygody Arthura i jego kompanii balansujących na granicy prawa w zmieniającej się rzeczywistości na Dzikim Zachodzie, bogatsze o nowe misje, nowe lokacje i jeszcze więcej akcesoriów dla kolekcjonerów: Red Dead Redemption 2 wywoływał zachwyt, i choć emocje z nim związane opadły ledwie w tygodnie po premierze, stanowił niezmiennie rajski owoc poza zasięgiem graczy nie będących w posiadaniu konsoli.

Nie dziwi więc, że ci dopadli gry niczym stado wilków, ledwie w sekundy po tym, gdy pojawiła się możliwość kupna. Czy jednak warto było się tak palić do premiery?

To jest reklama:
Red Dead Redemption 2

Po pierwsze, Red Dead Redemption 2 na PC ma wszystko, co zostało nam obiecane. Dostęp do wersji online, wraz z dodatkową zawartością. Pod względem sterowania jest wygodny jak na grę na PC, intuicyjny i płynny - choć zawsze istnieje możliwość podłączenia kontrolera. Jeśli chodzi o sprawność, nie spotkamy się z bugami, których nie znamy z wersji na PlayStation - a nawet żeby znaleźć te, trzeba by szukać naprawdę uparcie. Jako port Red Dead Redemption 2 jest tym, czego sobie życzyliśmy: pełną skalą wrażeń z gry, wzbogaconą o możliwości, jakie daje sprzęt PC.

W sieci mnóstwo jest filmów porównujących jakość graficzną gry na konsoli i na PC. Zgodnie z obietnicami, Rockstar sprezentował nam nie tylko więcej klatek na sekundę, ale i bardziej szczegółowe tekstury, ostrzejszy obraz, obsługę HDR. Flora i fauna nigdy nie wyglądała bardziej realistycznie, a światło i cienie, wspierane przez ray-tracing, czynią z Red Dead Redemption 2 jedną z najładniejszych gier, które do tej pory zawitały na PC.

Piękno jednak kosztuje. Aby cieszyć się jedną z najładniejszych gier, potrzeba naprawdę byczego sprzętu. Ustawienia jakości ultra odzwierciedlają to, co zobaczymy na porównaniach - lecz nawet najpotężniejsze karty graficzne będą przy nich jęczeć. W ustawieniach znajdziemy szczegółowe opcje, dzięki którym dopasujemy wygląd gry do możliwości posiadanego sprzętu. Ten średniej lub ponadprzeciętnej klasy nie wystarczy, by gra przypominała choćby w połowie to, co reklamują nam zapowiedzi.

To jest reklama:
Red Dead Redemption 2

Nie ma co owijać w bawełnę - port Red Dead Redemption 2 ma tyle wspólnego z optymalizacją, co wczesne odsłony ARK: Survival Evolved. Nie oznacza to, że Rockstar oferuje nam coś innego, niż na co liczyliśmy - jedynie to, że właściciele mniej potężnych pecetów mogą poczuć się nie tyle oszukani, co trochę zawiedzeni.

Naturalnie, to wszystko ma znaczenie pod warunkiem, że gra w ogóle ruszy. Już od pierwszych dni po premierze sieć zalały narzekania na liczne błędy, które uniemożliwiały uruchomienie gry jak należy. Do najbardziej absurdalnych należała konieczność instalacji launchera Rockstara, nawet jeśli gra była zakupiona na platformie Epic Games Store.

Kiedy natomiast udało się jej ruszyć z kopyta, istniała wysoka szansa na to, że zawiesi się i wyłączy bez ostrzeżenia, zbytnio obciążając podzespoły. Większość błędów wynikała z niespodziewanych problemów z kompatybilnością z niektórymi sterownikami, za co Rockstar sumiennie przeprosił.

Red Dead Redemption 2

Czym jednak byłaby scena PC bez graczy, którzy biorą sprawy w swoje ręce? Już teraz można znaleźć mody, które dodają grze tego, czego graczom brakowało - jak na przykład opcję pominięcia długiego rozdziału wprowadzającego (dla tych, którzy nie chcą widzieć go po raz piąty z rzędu), czy bogatą, poręczną konsolę komend dla leniwych. Niektóre mody mają na celu poprawienie wydajności graficznej czy załatanie bugów, jak miało to miejsce z stworzonym przez graczy patchem dla pecetowej wersji Nier: Automata. Red Dead Redemption 2 nie jest jeszcze dostępny na platformie Steam, lecz i bez warsztatu da się zmienić jego wygląd nie do poznania.

Gorączka na punkcie Red Dead Redemption 2 pojawiła się i opadła, podobnie zresztą jak miało to miejsce w przypadku konsolowej wersji gry na krótko po wydaniu trybu online. Przyczyniła się do tego jedna rzecz, o której studio zapomniało wielokrotnie w przeszłości: dla graczy liczy się pierwsze wrażenie. Głośne narzekania na nieustannie crashującą do pulpitu grę czy kiepską optymalizację przypięły Red Dead Redemption 2 na PC łatkę, na którą niekoniecznie zasłużył.

Gra jest dokładnie tym, czego chcieliśmy - portem na PC wielkiego, głośnego tytułu, wydanego w nieco ładniejszej formie. Jednak Rockstar zawiódł, źle (lub niedostatecznie) przygotowując się do samej premiery. Mimo dostarczenia tego, co zostało graczom obiecane, wydając grę w pośpiechu, ponownie ubił szansę na podwojenie sławy tytułu.

08 Gamereactor Polska
8 / 10
+
To, na co liczyliśmy (i jeszcze więcej!); gra jest przepiękna...
-
...ale tylko na mocnej maszynie; problemy z optymalizacją i niestabilny launcher.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości