Polski
Gamereactor
recenzje
Mortal Kombat 11

Mortal Kombat 11: Aftermath

Czas leczy rany.

HQ
Mortal Kombat 11

Tworząc Aftermath, NetherRealm Studios oficjalnie rozpoczęło zupełnie nowy rozdział w historii gier. Żaden wcześniejszy tytuł dewelopera nie otrzymał bowiem pełnoprawnego rozszerzenia. Co to właściwie oznacza? Mortal Kombat 11 został wzbogacony o nową kampanię fabularną, która rozpoczyna się chwilę po zakończeniu podstawki. Poza tym dodatek wprowadza nowe postaci, zestawy kostiumów oraz zastrzyk darmowej zawartości dla wszystkich graczy.

Jeśli chodzi o to ostatnie: po powrocie do gry każdy zobaczy nowe finishery zwane Friendshipami oraz nowe areny. Wszystkie postacie otrzymały własny Friendship, który mogą wykonać pod koniec walki, a niektóre są wprost przezabawne. Wprowadzone areny natomiast w głównej mierze są odświeżonymi wersjami starych poziomów, choćby klasyczny Acid Pool, ale powraca się do nich z przyjemnością.

Mortal Kombat 11
To jest reklama:
Mortal Kombat 11

Aby uzyskać dostęp do tej zawartości, nie potrzeba nam rozszerzenia Aftermath, lecz zaledwie aktualizacji do gry, co jest godne pochwały. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o cenie samego dodatku. Jeżeli już posiadamy Mortal Kombat 11, za Następstwa zapłacimy 169,00 zł. Istnieją jednak inne opcje zakupu. Właściciele podstawki mogą wzbogacić się zarówno o rozszerzenie, jak i zestaw Kombat za 209,00 zł. Tym, którzy gry jeszcze nie mają, proponuje się Mortal Kombat 11: Aftermath Kollection w cenie 249,00 zł, co wydaje się zdecydowanie najlepszą ofertą.

Danie główne stanowi tu oczywiście nowa kampania, która ma miejsce tuż po zakończeniu Mortal Kombat 11. Zgładzając Kronikę, Liu Kang stał się tym samym odpowiedzialny za klepsydrę czasu. Kiedy nowy "bóg" przygotowuje się do rozpoczęcia procesu kształtowania czasu, z portalu wyłaniają się trzy postacie: Shang Tsung, Fujin i Nightwolf, trio dawniej więzione przez Kronikę. Shang Tsung ostrzega Liu Kanga i Raidena, że do prawidłowego kontrolowania klepsydry będą potrzebować Korony Czasu, która została zniszczona podczas konfrontacji z Kroniką. Cała trójka wraca więc do przeszłości, by odzyskać koronę, przeżywając kilka momentów z oryginalnej kampanii, ale w zupełnie nowym stylu.

Mortal Kombat 11
To jest reklama:
Mortal Kombat 11

Sama kampania jest przyzwoita i cechuje ją ten sam suchy humor, cringe, wysoka wartość produkcyjna i ekstremalna przemoc, które charakteryzowały oryginał. Przejście nowej historii zajmuje od dwóch do trzech godzin, a na sam koniec możemy zdecydować o jej finale. Ogólnie rzecz biorąc jednak rozszerzenie jest mało istotne dla całego uniwersum, jako że fabuła kończy się mniej więcej w tym samym miejscu, w którym została przerwana.

Oprócz kampanii fabularnej warto wspomnieć o wprowadzeniu trzech nowych postaci: Sheevy, Fujina i Robocopa. Najbardziej interesujący wydaje się niewątpliwie Robocop, któremu nawet głosu użycza sam Peter Weller. Komentarze bohatera na początku starć są bezcenne, a jego historia w trybie wież jest całkiem przemyślana. Nie wspominając nawet o epickich walkach Robocopa z Terminatorem. To powiedziawszy, żaden z nich tak naprawdę nie pasuje do rostera Mortal Kombat 11, co nieco burzy nastrój produkcji, ale na imprezy ze znajomymi jak znalazł.

Mortal Kombat 11
Mortal Kombat 11

Z drugiej strony Sheeva i Fujin spisują się doskonale, zwłaszcza ten drugi jest zwinny, swoje ruchy opiera na wietrze, a także odgrywa bardzo ważną rolę w samej kampanii. Sheeva również jest świetną opcją, znacznie ciekawszą, niż mogłoby się początkowo wydawać.

Koniec końców, Aftermath wywołuje uśmiech na twarzy, a trio nowych grywalnych postaci daje dużo frajdy, nawet jeśli Robocop niespecjalnie wpasowuje się w całokształt. Czy warto sięgnąć po rozszerzenie, jeśli ma się już za sobą Mortal Kombat 11? Tak, zdecydowanie. Stosunek ceny do jakości nadal wydaje się jednak nieatrakcyjny, więc jeśli czas was nie goni(!), najlepiej poczekać na promocję.

07 Gamereactor Polska
7 / 10
+
Kampania ma swoje momenty; nowe postacie; darmowa zawartość.
-
Wygórowana cena; fabuła nie ma znaczenia; Robocop jest tylko miłym dodatkiem.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości